Angel of Music

M-m Cassiopeia · Wysłany: Sob 20:55, 31 Mar 2007 Temat postu:

Całkowicie zgadzam się z Satine... sercem i duszą Very Happy

No, chyba ze mówimy o aktorach z tych bardzo starych polskich filmów, ale niestety nie potrafię przytoczyć ani jednego nazwiska...

Hm, Caille, czy mogłabyś sprecyzować swoje zdanie o... Jacku Poniedziałku, tak?... bo czegoś tu nie rozumiem: ok, jestem w stanie pojąć, ze można lubić aktora ze względu na coś kompletnie innego, niż gra aktorska-np. za jakąś określoną postawę, albo przez czystą sympatię dla osoby, sama tak często mam. Ale żeby lubić kogoś TYLKO dlatego, ze ta osoba jest homoseksualistą?? [Tylko błagam Cię, nie odbierz tego jako jakikolwiek "atak homofoba na tych biednych gejów", naprawdę chciałabym to zrozumieć.]

Caille

Nie zrozumiałaś mnie, Cassiopeiu.
Nie lubię go dlatego, że jest homoseksualistą, tylko, że w ogóle miał odwagę się do tego przyznać.

Fellka

Ja mam co do tego mieszane uczucia, ale lubię go jako aktora.

M-m Cassiopeia

Ok... Ja z tego względu zazwyczaj za ludźmi nie przepadam... Bo i po co właściwie się przyznawał?... Ale rozumiem (a o to mi chodziło Smile

).