Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Chrissy
Dołączył: 16 Sty 2007 Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 17:22, 16 Sty 2007 Temat postu: Dziecko |
|
|
Wyobraźmy sobie, że Eryk znalazł w końcu odpowiednią kobietę. Wyobraźmy sobie, że są ze sobą jakis czas. A teraz najtrudniejsze. Jak Eryk zareagowałby na wieść o dziecku?
Myślę, że byłby najlepszym ojcem na świecie i bardzo kochałby swoje dziecko. Choc na poczatku mógłby czuć sie zagubiony i zagrożony. W końcu dziecko odwraca uwagę matki od męża. Ale na pewno nie skrzywdziłby swego maleństwa. Kto wie, czy nie zajęłoby pierwszego miejsca w jego sercu?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Caille Administrator
Dołączył: 07 Sty 2007 Posty: 93 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:14, 17 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Przerabialiśmy to już na poprzednim forum.
Od tej pory nie zmieniłam zdania i zgadzam się z Chrissy. Myślę, że Eryk nie dopuściłby, aby jego dziecko miało takie samo dzieciństwo jak on. Choć, jeśli rozmawiamy o Eryku książkowym, to on był trochę nieobliczalny i nie powierzyłabym mu opieki nad dzieckiem. Ale taki musicalowy Eryk, zarówno z musicalu Webera jak i Kopita, myślę, że mógłby się sprawdzić w swojej roli.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Satine
Dołączył: 17 Sty 2007 Posty: 65 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z domu nad jeziorem
|
Wysłany: Czw 22:15, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
A ja zdecydowanie jestem na nie. Eryk jako tatuś zupełnie mi nie leży... Dzieci w 'takich' historiach psują cały urok fabuły.(wiem, jestem okropna). Choć zależy to w sumie i od tego, z jakiej spojrzeć strony. Susan Kay pięknie rozwiązała kwestię dziecka Eryka, w porównaniu do np. pana Forsytha czy wielu zapalonych pisarzy phan-ficków.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
kuncyfuna
Dołączył: 19 Sty 2007 Posty: 151 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pią 14:35, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
ja mysle tak samo jak Satine.. Nie potrafie sobie wyobrazic Upiora jako meza, ktory troszczy sie o swoja zone i opiekuje ich dzieckiem.. Nie pasuje mi to do tej postaci..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Fellka
Dołączył: 19 Sty 2007 Posty: 467 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kąt Opery Garnier
|
Wysłany: Pią 15:19, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ale jeśli JUŻ bym miała sobie go wyobraząć to albo
a) chorobliwie zazdrosnego tatusia, co nie pozwala dziecku nawet na moment wyjść.
b) mściwy ojciec katujący potomka.
Obie wizje są raczej tragiczne...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Moe
Dołączył: 22 Sty 2007 Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:47, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Satine napisał: | Dzieci w 'takich' historiach psują cały urok fabuły.(wiem, jestem okropna). |
Jestem dokładnie tego samego zdania Widać obie jesteśmy okropne
Ale "Upiór w operze" bardzo mi przypomina utwory z czasów romantyzmu, w których nie ma miejsca na szczęśliwą miłość, a na dzieci tym bardziej, bo-jak uważali romantycy-małżeństwo jest końcem miłości Myślę, że Eryk-mąż nie byłby szczęśliwy, a co tu gadać o Eryku-tatusiu xP
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Fellka
Dołączył: 19 Sty 2007 Posty: 467 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kąt Opery Garnier
|
Wysłany: Pon 20:03, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nie jesteście okropne dziewczęta!
Tu dziecko rzeczywiście nie pasuje, ale mypo prostu gdybamy 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Caille Administrator
Dołączył: 07 Sty 2007 Posty: 93 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:35, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Tak szczerze mówiąc to mnie też nie pasuje. Historia Upiora jest smutna, więc nie ma tam miejsca na rodzinę, dziecko itp. i przez to mogłaby również dużo stracić.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Fellka
Dołączył: 19 Sty 2007 Posty: 467 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kąt Opery Garnier
|
Wysłany: Wto 18:47, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Tak, ale np.: część druga Upiora, taka nieoficjialna mogłaby obfitować w dzieci
TAka wersja dla ludzi zdepresją 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
kuncyfuna
Dołączył: 19 Sty 2007 Posty: 151 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Śro 19:16, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
moglaby byc, ale niektorzy mieliby depresje po przeczytaniu/obejrzeniu drugiej czesci Dziecko zupelnie nie pasuje!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Satine
Dołączył: 17 Sty 2007 Posty: 65 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z domu nad jeziorem
|
Wysłany: Wto 15:54, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Aaa tam z dziećmi Niech sobie Eryk najlepiej sprawi kotka, a nie syna ( )
A ja znowu o Susan Kay...ale ten motyw z kotem był uroczy:)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Christinka
Dołączył: 11 Sty 2007 Posty: 43 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bogatynia
|
Wysłany: Nie 19:16, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wszyscy czytali... Czyli np. ja Ale co tam 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Fellka
Dołączył: 19 Sty 2007 Posty: 467 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kąt Opery Garnier
|
Wysłany: Pon 15:34, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja też nie czytałam 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|